PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94325}

Dobry agent

The Good Shepherd
6,9 24 243
oceny
6,9 10 1 24243
6,8 5
ocen krytyków
Dobry agent
powrót do forum filmu Dobry agent

Ostatnimi czasy co tytuł, to głupszy... Może trwają jakieś zawody wśród tłumaczy kto bardziej spieprzy oryginał? Ciekawe dlaczego nie nazwali tego filmu "Dobry hydraulik", albo "Dobry piekarz"? Tak samo oddawałoby to sens tytułu oryginalnego... Mam czasem ochotę siąść i płakać nad głupotą ludzi, którzy tworzą takie kretynizmy... To jedna z takich chwil...

Dwight_

Największy wpływ na tłumaczenie tytułu ma dystrybutor a nie tłumacz, który przedstawia tylko kilka propozycji tytułu z których dystrybutor wybiera najbardziej nośną marketingowo. Tytuł Dobry agent nawiązuje do tematyki filmu a zwrot Dobry pasterz (Good shepherd) sugerowałby w katolickiej Polsce film religijny co dużą część widowni wbrew pozorom (mimo frekwencyjnych sukcesów filmów o Papieżu i Pasji) odstrasza. Ogromna rzesza osób wybiera filmy w kinach wielosalowych zupełnie losowo kierując się właśnie tytułem (bardzo często jestem świadkiem takich sytuacji co doprowadza mnie do białej gorączki bo sam uważam kino i filmy za sztukę a tę trzeba przeżywać świadomie a nie poddawać się losowo wybranej popkulturalnej papce o której nic się nie wie) co często prowadzi do sytuacji że ktoś spodziewa się filmu czysto rozrywkowego a trafia na coś ambitnego i przeszkadza innym w odbiorze dzieła. Na całym świecie tłumaczenia tytułów filmów nie mają nic wspólnego z oryginałami z różnych powodów (marketing, specyficzne idiomy, konotacje kulturowe itp.) i nie ma sensu krytkować za to tłumaczy !

ocenił(a) film na 5
martinezowiec

Jest sens, bo zmieniając zupełnie znaczenie, wymowę, a nawet brzmienie tytułu w jakiś sposób zubaża się zamysł twórcy, który nadał swojemu dziełu taki właśnie tytuł, bo chciał w ten sposób coś zakomunikować. Ja uważam, że twórca wie najlepiej jaki powinien być tytuł i powinno się to uszanować! A skoro ta rzesza idiotów wybiera filmy losowo to ich sprawa. Zresztą nie zrobi jej różnicy jaki film będzie miał tytuł, bo poszliby na wszystko. Ludzie, o których mówisz tak naprawdę idą czymś zabić czas i się w kinie nażreć kukurydzy, a nie obejrzeć film. Poza tym tu nie ma specyficznego idiomu i innych konotacji kulturowych. "Dobry pasterz" to samo znaczy u nas i z tym samym się kojarzy. Uważam, że mówi to więcej niż "Dobry agent", który nie mówi kompletnie nic. I tak nie widomo czy chodzi o agenta specjalnego, sportowego czy ubezpieczeniowego... Więc argument, że ma to związek z tematem filmu jest lichy. Także z tego powodu o którym sam wspominałeś - gawiedź i tak nie wie o czym film jest jak na niego idzie, więc czym to związek z treścią czy nie, dla niej nie robi to różnicy.

Dwight_

Zgadzam się. Tłumacze to idioci i nie chodzi tylko o tytuły. Często zmieniają słowa w dialogu aby im lepiej pasowało co ma się nijak do tego co powiedział aktor. Chodzi mi przede wszystkim o filmy z lektorem w telewizji. Chociaż tłumaczom robiącym napisy też zdarzają się wpadki. Jak tłumaczycie to róbcie to dobrze, scenarzysta miał chyba jakiś cel stosując takie a nie inne teksty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones